Ostatnią sesje z Gosią zrobiłyśmy prawie rok temu. Przez ten czas mój obiektyw zdążył mocno się za nią stęsknić :D Ale wydaje mi się, że ta przerwa wyszła nam na dobre. Nasze poprzednie sesje, po tej ilości współprac to była już rutyna, mechaniczne wyuczone kadry. A to co zrobiłyśmy ostatnio to prawdziwy sztos! Naprawdę jestem mega zajarana tą sesją. Wszystko tutaj gra tak jakbym tego chciała. Gosia, stylizacja, wnętrze, światło - jest idealne!
ale piękne, szczególnie te kadry w mocniejszych barwach i ciemniejszym świetle! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje! ❤️
Usuń