Już po Nowym Roku, a ja dalej częściowo siedzę w świątecznym klimacie. Przez natłok sesji, ten okres świąt mija mi zdecydowanie zbyt szybko. Żeby dalej się nim podelektować, chciałabym pokazać Wam jedną z moich ulubionych sesji świątecznych - z Martą.
Na początku zaczęłyśmy od plenerowych kadrów z rowerem. Były to zdjęcia na próbę, a okazały się strzałem w dziesiątke! Już zaczęłam planować "rowerowe" kadry na inne okazje. Następnie zrobiłyśmy trochę moich ulubionych pierniczkowych kadrów i delikatne ujęcia w jasnej scenerii. Całość prezentuje się dla mnie tak fajnie, że już mam ochotę na kolejne świąteczne zdjęcia i będę niecierpliwie czekać cały rok na ten okres ❤️
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz