Nasze drugie spotkanie z Darią i Maksem i ich sesja narzeczeńska. Ależ przyjemnie mi się wraca do tych kadrów! Cudowni, piękni, zakochani w sobie ludzie. Klimatyczny plener. A widzicie ten samochód? No perełka! Tyle zaangażowania ile zostało włożone w tą sesje, ze strony (wtedy jeszcze) przyszłych Państwa Młodych, świadków... dziękuje! Dzięki Wam powstały kadry, które można oglądać bez końca, a ja nieustannie się nimi zachwycam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz